
Dzis jest ten dzień który dobrze się zaczyna , alźle kończy.
Moja przyjaciółka ma dziś urodziny .Wybrałyśmy się do kina , zamiast pocornu za 10 zł kupiłam chipsy za 2 zł, i bułkę grachamkę. NIesaowicie się tym najadłam! Aż za bardzo...brzuch mnie bolał z przejedzenia,a to dziwne. A potem pizza...moje drogie niby 1,5 kawałka ale wiem że kolacji dziś już nie zjem. Trzeba mieć silną wolę!!!

Dla tego tez w ramach samopoprawy idę idzs na basem^^
Może uda mi się nawet zronić 6 weidera - kondycję tez trzeba poprawiać.
No to tyle o mnie teraz lece czytać wasze posty
