czy picie zol narawde wspoga porost wlosow, w tym tekscie mowa jest o srodkach ziolowych stosowanych do wcierania czy to oznacza ze dzialni wewnatrz nie ma takiej skutecznosci?
Picie wywaru ze skrzypu polnego (zioło np. sazetki kupione w aptece) należy gotować ok 20min. po czym pić 1 raz dziennie przez 2-3 m-ce. Włosy rosną szybciej i są grubsze. Sprawdziłam, naprawdę działa!!!!!!!!!!!!!!!!!! Pozdrawiam
tak, zgadzm sie, skrzyp jest super na włosy, na układ oczowy, na czyszczanie organizmu.
ae picie go regularnie powoduje wytrącanie z organizmu witamin grupy B i trzeba uzupełnać. pozdrawiam!
...to nie mam wątpliwości co do jej zbawiennego działania na włosy. Co prawda sposobu wyżej wymienionego nie sprawidziłam, stosowałam natomiast płukankę z zaparzonej pokrzywy. Spłukiwałam nią nawet szampon ze świeżo umytych włosów i pozostawiałam na noc. Świetna sprawa. Po 2 tyg widać juz było rezultaty. pozdrawiam
Skrzyp-ten ktory nam polecaja w aptekach- najczesciej ma dzialac na wszystko, a tak naprawde te dzialania nie sa silne... probowalam i nie widzialam zbyt duzych, jak nie zadnych, efektow :/ nie tak dawno zaczelam stosowac vitapil, tez z apteki, ale dziala glownie na wlosy, i tu ku mojemu zdziwieniu wlosy mniej wypadaja, i nie "siania" sie az tak bardzo.
Nigdy nie miałam dość cierpliwości i wytrwałości by długo robić płukanki z pokrzywy czy też ze skrzypu tym bardziej regularnie wcierać nalewki czy też tonik..Zatem nie mogę stwierdzić czy pomaga.
Na pewno płukanie ziołami i picie w odpowiednich ilościach ziół nie zaszkodzi.Stosowały te metody nasze babcie.Jak mam problemy z włosami to sięgam po vitapil.Ratuję się od wewnątrz.
Mysle ze nie ma innego sposobu niz ratowanie sie od wewnatrz, ale niestey nie mozna robic tego doraznie, tzn mozna, ale nie bedzie widac efektow z wlosami i paznokciami prezba cierpliwosci
Ma zbawienny wpływ na włosy. Polecam picie z naparu liści tej roślinki. 7 lat temu będąc jeszcze uczennicą szkoły średniej używałam tylko szamponów z zawartością pokrzywy i miałam najpiękniejsze włosy w całej szkole. Były one geste, grube, mocne, bez rozdwojonych końcówek. Później zgodnie z nowomodą przyszedł czas na stosowanie innych specyfików tj. pantenine, glisskur itp. Pojawiły się problemy, włosy zaczęły wypadać, rozdwajać się i pojawił się częsty gość-łupież. Zdecydowałam powrócić do dawnych nawyków modyfikując metodę, mianowicie piłam napój z liści pokrzywy i to był strzał w dziesiątkę. Pozdrawiam
Ja także myślę,że trzeba "ratowanie się od wewnątrz,ja od miesiąca zaczęłam stosować nowy suplement diety AVETPHARMA, przestałam mięć problem!!!, z początku nie wierzyłam,ale koleżanka z pracy dała mi opakowanie!
Już po kilku dniach widać efekty!!!